Translate

niedziela, 10 sierpnia 2014

Basen.

Hej wszystkim ;)
Nie będę już mówić co robiłam przed wczoraj bo to takie nudne, a więc wczoraj wybrałam się pobiegać rano o 7 z Basią. Byłam strasznie zmęczona no ale jakoś przeżyłam, a później pojechałam na basen z Laurą i Pauliną. Było świetnie, nauczyłam się pływać to jest cudem ;).Popływałam z nimi chociaż 3 razy się zakrztusiłam, ale było okej. Były 2 zjeżdżalnie żółta i niebieska. Najpierw poszłyśmy na żółtą. Bałam się trochę bo wiedziałam że jak wpadnę to się zakrztuszę. No ale zjechałam i jakoś nie było tak źle, na drugi raz poszłam z Pauliną ale już zaczęłam się trzymać bo obleciał mnie strach. Więc została niebieska i tam byłyśmy chyba z 4 razy bo nam się bardzo spodobało. Ogólnie graliśmy w siatkówkę, i wodzie też ale tam się trzeba było rzucać, no ale jakoś mi marnie szło. Nie byliśmy wg się opalać a normalnie mnie całe plecy szczypią. No ale jednym zdaniem było fajnie ;)
A teraz pokaże te zjeżdżalnie mniej więcej ;d
Coś takiego








A tu jest dokładnie ta sama XD

czwartek, 7 sierpnia 2014

Dzień jak co dzień.

Cześć wszystkim ;)
Dzisiaj wstałam o równe 10:10 i poszłam zjeść śniadanie po czym poszłam z Basią na pocztę była masakryczna kolejka no i jeszcze jakaś pani się wepchała no ale cóż. 
Później zjadłam obiad i przyszła Paulina i poszłyśmy na McKiS na piłkę nożną. Potem poszłyśmy do niej bo musiała się przebrać. Po czym zaczęłyśmy zmierzać w kierunku naszego pięknego rynku i tam siedziało 2 poznanych nowo kolegów, którzy zaczęli się od razu śmiać i rzucali sobie kamykami do dziewczyn no ale to już nic. Oni poszli później i powiedzieli że przyjadą koło 17, lecz o tej godzinie ich nie było bo wtedy przechodziłyśmy z Pauliną i jej kuzynką Laurą. Tam chodziłyśmy sobie aż wg zaczęło padać i byłyśmy całe mokre. Dobrze że u nas jeszcze WiFi jest darmowe to o tyle dobrze. Około 20:02 poszłyśmy jej kuzynkę odprowadzić i spotkałyśmy dziki, więc trzeba było sobie poczekać. No to Laura zadzwoniła po kuzyna Eryka, a to jest ukochany Pauliny o to jej się to trochę nie spodobało. No ale przyszedł po nią i oczwiście wymienili kilka spojrzeń i każdy poszedł w inną stronę. Później się zaczęła rozmowa i wg. W domu byłam na 21 ;)
-
-
A jeszcze tak w skrócie poprzedni dzień to byłam u kuzynki i siedziałam sobie z nią i później przyjechał kolega który mi się podoba i wg rozmawialiśmy sobie o wszystkim. Ale dzień był fajny, no ale musiałam już wracać bo musiałam być na 20 w domu ;/  a mogłabym być na 21 tylko mama się zdenerwowała i niestety pff.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Dzień z emocjami. ;D

A więc tak, spałam sobie dzisiaj i nagle mi mama pobudkę o 7 zrobiła i zaczęła krzyczeć że pies wrócił. Szybko wstałam i pobiegłam do drzwi, otworzyłam je, zawołałam i przytuliłam. Byłam taka szczęśliwa że w końcu się znalazł ale biedny nie mógł chodzić i był wychudzony. Daliśmy mu jedzenie oraz picie i sobie odpoczywa. Później zjadłam obiad i poszłam do przyjaciółki po czym, pojechałyśmy do biedronki z jej tatą i miałam w ty sklepie bekę po 2 chłopaków się cały czas patrzyło i śmiało a ja cały czas na telefonie, bo odpisywałam na esemesy. Oczywiście pogoda znowu się popsuła i zaczęło lać. Zdążyliśmy do Pauliny domu, tam oglądnęliśmy film i zjedliśmy coś. Ten film był tak śmieszny że się aż popłakałam haha XD 
Później poszłam do domu i ogólnie to prawie całe po południe spędziłam u niej ale to standard ;)
O a to jest ten film, pooglądajcie sobie bo niezła beka:

niedziela, 3 sierpnia 2014

Wycieczka do Krakowa ;)

Dzisiaj wstałam koło 8 zebrałam się i z koleżanką pojechałyśmy na zbiórkę. Gdy już byliśmy w autokarze oczywiście założyłam słuchawki i sobie słuchałam. Gdy już dojechaliśmy poszliśmy do Ogrodu Doświadczeń. Było bardzo fajnie, kłaniała się fizyka ;)
Później pojechaliśmy do Aqua Parku. Jak weszłam do wnętrza to po prostu mieniło mi się od zjeżdżalni które tam były. Pozjeżdżałam, posiedziałam, oraz trochę popływałam od razu inaczej się poczułam hehe. Gdy już minęły te 3 godziny, poszliśmy zjeść obiad. Tutaj pierwsze danie nie było zbyt dobre, zresztą każdy tak sądził, za to drugie było pyszne! ;D Była bardzo miła atmosfera, można było się pośmiać i wg. Po zjedzeniu wsiedliśmy do autokaru. Droga powrotna była taka sama. Słuchawki i muzyka. Niestety pogoda zaczęła się psuć i strasznie lało oraz się błyskało. W autokarze prawie zasnęłam po byłam bardzo zmęczona i śpiąca. No i tak mi minął dzień. Jeszcze później poszłam na spacer z kolegą także dzisiaj dzień uważam za udany ;)

A tu wstawię piękną pogodę w Krakowie z powrotem:

sobota, 2 sierpnia 2014

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka! ♥

Cześć. Zacznę od tego że miałam pisać tutaj opowiadanie dalsze, ale niestety chyba już nie będę pisać, ponieważ nie mam do tego głowy. 
Jestem teraz w krytycznym nastroju ponieważ 3 dni temu uciekł mi pies, znaczy listonosz otwarł bramkę i mój pies uciekł. Do tej pory go nie ma, bardzo się do niego przyzwyczaiłam. Miałam nadzieję że jeszcze wróci, ale szansę są marne ponieważ był chory, miał padaczkę więc myślę o najgorszym A ja sobie tak czekam z nadzieją, że jeszcze może wróci ;c
Bardzo mi go brakuję. Gdy jeszcze był zawsze poprawiał mi humor, był moim najlepszym przyjacielem do którego zawsze mogłam się wygadać i wypłakać gdy miałam problem. Cały czas o niego płaczę, lecz to rezultatów nie przynosi. Był u nas rok i przez ten czas strasznie się do niego przywiązałam. 
Oto mój pies, miał na imię Czarek.
A gdy słucham tej piosenki to łzy same płyną mi po policzkach ;c